Relacje,  Sport

Górski Półmaraton Pętli Tatrzańskiej

Kiedy jakiś czas temu Marcin rzucił pytanie – „Zapisujemy się na Górski Półmaraton Pętli Tatrzańskiej?” z automatu odpowiedziałam – „No jasne, rejestruj nas!”.

W zupełności wystarczyły mi te trzy informacje – górski, półmaraton i tatrzański. Jakoś do głowy mi nie przyszło, że oznacza to wycieczkę do… Koszalina. 

Rzeczywiście, impreza ta rozgrywa się na wzniesieniu zwanym Górą Chełmską, a cały „masyw” do złudzenia przypomina ukształtowaniem terenu polodowcową Dębową Górę!

Liczne wzgórza i wąwozy na trasie miały dać łącznie 1200 m przewyższeń na 21 km!  (nasze zegarki zarejestrowały jeszcze więcej, bo ponad 1400m!).

Opis trasy na stronie internetowej zapowiadał prawdziwą "zabawę" 🙂
Sama formuła biegu również ciekawa – startujący nie muszą z góry określać dystansu jaki chcą przebiec. Po pierwszej pętli (10.5 km i ponad 700 m przewyższeń) sami decydują czy kończą czy robią kolejną pętlę.
 
Na bieg wybraliśmy się razem z naszą biegową koleżanką Ewą Mączyńską. W tak mocnym składzie wyruszyliśmy na podbój Pomorza.
Marcin i Ewa ostatecznie wybrali krótszy dystans, zdobywając odpowiednio 2 i 3 miejsce open. Ja z kolei kontynuowałam walkę na dystansie półmaratonu, zajmując 7 miejsce open wśród kobiet.

Nie sądziliśmy, że przyjdzie nam trenować do zbliżającego się Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich nad… morzem 🙂

Jednak profil trasy, stopień trudności, bardzo trudne technicznie podłoże (dużo nierówności i korzenie) dały nam przedsmak tego co czeka nas już niebawem w Lądku Zdroju!

A po biegu udaliśmy się na zasłużony chillout na plaży, by świętować… 1 rok istnienia strony Dębowa Góra Run! 
 
Los jest doprawdy przewrotny 🙂

Strona biegu – http://www.gppt.pl

Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny.
View more
Akceptuję
Odrzucam