Jak nie zgubić się w lesie?
Odległości bardzo się kurczą, gdy biega się długie dystanse. Cały czas żyliśmy w przeświadczeniu, że „nasz” las jest mały. W końcu przemierzamy go wzdłuż i wszerz na każdym wybieganiu. Mocno jednak się zdziwiliśmy, gdy zajrzeliśmy do oficjalnych statystyk.
Czy zdajecie sobie sprawę, że „Las 7 Gór” jest większy od takich miast jak Chodzież, Złotów, Mińsk Mazowiecki czy Brzeg?
Teraz trudno powiedzieć o nim „mały”. W dodatku niezliczone dukty i ścieżki sprawiają, że będąc w nim pierwszy raz (drugi i trzeci też) łatwo jest w nim się zgubić. Jakimś rozwiązaniem jest ograniczenie się tylko do spaceru na oznaczonej trasie, ale jak to często bywa – najciekawiej jest właśnie poza szlakami 🙂
Dziś trudno mi w to uwierzyć, ale kiedyś sam kilka razy zgubiłem się pod Dębową Górą. Wtedy skończyło się dodatkowym kilkukilometrowym biegiem, teraz poradziłbym sobie inaczej.
Rozwiązaniem na zgubienie się w lesie są oczywiście słupki oddziałowe.
Co zrobić, jeśli zdarzyło nam się zabłądzenie w lesie?
Przede wszystkim nie wpadajmy w panikę. Idźmy w jednym kierunku. Prędzej czy później natrafimy na kamień z numerem oddziału leśnego.
W Nadleśnictwie Kaczory oddziały leśne mają średnią powierzchnię 24,5 ha. Najmniejszy z nich ma zaledwie 6,74 ha, największy 57,25 ha.
Znając już numer oddziału, w którym się znajdujemy wystarczy odszukać go na mapie lasu.
Mapę taką w wersji elektronicznej odnajdziesz na stronie Bank Danych o Lasach. Jeśli zgubiłeś się w drodze na Dębową Górę to możesz skorzystać z mapy lasu na naszej stronie – Mapa tras.
Teraz już nie ma wymówki – można ruszać do lasu bez obaw o zabłądzenie 🙂
O tym, jak odnaleźć się w lesie dowiemy się też z infografiki przygotowanej przez Lasy Państwowe:
Na koniec garść statystyk. Powierzchnia lasu leśnictwa Zielonagóra („nasza” Dębowa Góra i okolice) to 1506 ha. Wymienione we wstępie miasta mają powierzchnię: Chodzież (1277 ha), Złotów (1158 ha), Mińsk Mazowiecki (1318 ha), Brzeg (1461 ha). Mniejsze jest nawet Legionowo (1354 ha), w którym mieszka aż 54.000 osób!
Do zobaczenia w lesie!
Specjalista od ryzyka bankowego. Wszystko przelicza, analizuje i jest zawsze gotowy na każdą ewentualność. Jeśli akurat nie biega po Dębowej Górze to zapewne znowu pojechał w Karkonosze!
